A Jego siostra Maria Mirecka-Loryś skończyła w tym roku już 105 lat. Też bardzo barwna postać. Ma niezaprzeczalną zaletę, że wciąż żyje. Aura jaką roztacza jest niepowtarzalna. Dzięki temu wartości patriotyczne przekazywane przez Panią Marią o niebo lepiej trafiają do młodszego pokolenia niż największe czy też najpiękniejsze świadectwa historyczne. Także wielu innych członków tej rodziny walczyło o naszą ojczyznę zarówno z niemieckim okupantem jak i władzami komunistycznymi. Grób rodzinny Mireckich znajduje się na cmentarzu w Racławicach koło Niska. Siostry Adama - Waleria, Janina, Helena i Maria też nie przesiedziały czasów wojny i utrwalania władzy żywiołu prosowieckiego z założonymi rękami. Należąc do NOWK, AK, działały w tajnym nauczaniu, organizowały zaplecze logistyczne. Po wojnie były prześladowane w mniejszym lub większym stopniu przez władze komunistyczne. Brat mjr Kazimierz Mirecki był komendantem NOW na Rzeszowszczyźnie. Z powodu ciągłego poszukiwania przez UB, zagrożony ponownym aresztowaniem, wyjechał z Polski w grudniu 1945 roku i zamieszkał w USA.