Ściana czołowa nigdy nie została obsypana , więc i strop nie został obłożony , zamaskowany darnią...tylko ciekawe że przez 80 lat nic tam prawie nie naniosło...
Pięknie za to widać betonowe progi od strony nie obsypywanych ścian , a na ścianie czołowej brak progu ,który był tam zbyteczny...
na stropie pięknie widać pionowe pręty kotwiczenia linek nośnych maskowania...
a z góry wielkie trzy dwuteowniki osłony zapola...

Dawaj dalej!

I wchodze po przelotni kolankowej... widok bardzo mnie zasmucił i mocno zirytował  schron to wiejskie śmietnisko  zobaczycie co się dzieje w dalszej częsci..
Na wejściu rozflifienie strzelnicy wejscia i dziwny widok (wybaczcie za jakość zbliżeń) tuż pod dolną krawędzią strzelnicy pognieciona rura uproszczonej czerpni,,,
Dlaczego tak bardzo wystaje z muru i dlaczego w tak dziwnym miejscu 
Wewnątrz przelotni widać już bardzo niedbałe i bardzo niedukładne prace budowlane (typowe dla schronów pozycji tyłowych)  w bardzo niedokładnie wylanych betonach lewdwo widoczna nisza łaczności polowej...
Jedynym plusem zaśmiecenia schronu , może być istniejący nietypowy właz szamba w jedniokondygnacyjnych konstrukcjach... ale to tylko moje gdybanie , i jak nie wbije szpilki w posadzkę to się nie przekonam...

Rura jest długa bo nie zdążyli jej pewnie obciąć.

Zapewne tak było... a tu popatrz jakie bardzo mądre i bezpieczne rozwiązanie wyjścia ewakuacyjnego 
Byłem ciut zdezorientowany co to jest  ale po chwili biłem brawo sowieckim projektantom 
Wychodzący z schronu ewakuacyjnym wyjściem żołnierze , ciągle byli bezpieczni i osłonięci metrową ścianą bloku wejścia...
W przelotni też ślad inwentaryzacji z 1953 roku ; numer (8790b)
cdn...

Cytat: cyga... w Pią, 02 Kwi 2021, 20:10:24

a tu popatrz jakie bardzo mądre i bezpieczne rozwiązanie wyjścia ewakuacyjnego 
Byłem ciut zdezorientowany co to jest  ale po chwili biłem brawo sowieckim projektantom 
Wychodzący z schronu ewakuacyjnym wyjściem żołnierze , ciągle byli bezpieczni i osłonięci metrową ścianą bloku wejścia...

Takie samo rozwiązanie jest na PO Podemszczyzna.
Z tym bezpieczeństwem to trochę dziwnie wygląda, wyjście ewakuacyjne powinno umożliwić opuszczenie schronu po zablokowaniu normalnego wejścia, ulokowanie go w przelotni może nie spełnić tego warunku w przypadku mocnego zniszczenia "bloku wejściowego.

Pięknie dziękuję za info i foto-materiał... co do lokalizacji , to przynajmniej byli już po drugiej stronie ciężkich antypodmuchowych drzwi... a pionowy szyb w przypadku wysadzenia , i szyb poziomą poterną za mury , też nie był w 100% pewną drogą ewakuacji...

Druga strona tematu a ja dalej nie wiem, czy wspomniany PPK ma jeden z ukosowany narożnik w izbie zaplecza technicznego i  nie widziałem zdjęcia wlotu i wylotu wyjścia ewakuacyjnego. Jeden narożnik w przelotni jest prawdopodobnie z ukosowany.
Czy można temu szybko zaradzić?

A może szybkie pytanie. Czy przelotnia ma z ukosowany narożnik?