I wchodzę pod blok wejscia ( otwarta przelotnia ) .... schron niestety zalany wodami opadowymi ( ok 30cm wody) ale ktoś połozył długą łatę i można poruszać sie wzdłuż przelotni.,,.
Wejscie od zapola do przelotni zalane jakimś widać lichym betonem , a tuż przed drzwiami widać rure instalacji czerpni powietrza..
Nie mam pojecia jak wytrzymywali w tym schronie podczas ostrzału z C.K.Mu... schron nie posiadał systemu wyrzutu gazów prochowych..