Nr.-73/52/24-hektometr
Kolejny  betonowy odlew hektometra to : hektometr z Pierwszej Węgiersko Galicyjskiej Kolei Żelaznej magistrali Budapeszt-Przemyśl-Lwów 1872-74.
Jest to też  hektometr ( 7*5 ) km))  stojący  dziś w przepięknym miejscu na południowej połoninie, na wysunięty Punkt Oporu Południe ,  dokładnie na wprost siódmego kilometra Galicyjskiej Linii i z dużym prawdopodobieństwem Werk III Łuczyce blokował ogniem artylerii i c.k.m-ów tą jak bardzo ważną dla Twierdzy i całej Galicji linię..
ps. Hektometry podczas ostatniego remontu dzisiejszej Linii 102, zostały wykopane i miały iść do kruszarki    Dzięki pasjonacie kolejnictwa koledze Karol Gajdzik   :salu udało nam się kilkadziesiąt z właśnie kilometrami widocznymi z wzgórza uratować  ... i zwiozłem jak widać na wzgórze.
Hektometr prawdopodobnie pochodzi z okresu między wojennego o numerze Linia 403 ,lub okres niemieckiej okupacji 1942-43 i o numerze Linia 534a.
Po remoncie linii (102) do dziś kilkanascie jeszcze zalega w pobliskich rowach i co roku uszkadzane przez potężne mulczery 
W kolejnym pokażę kolejne kilometry i też w pięknym otoczeniu ziemnych struktur  Punktu Oporu Południe 
cdn 

Nr.-76/52/27-hektometr-- 01/inne
Kolejny  betonowy odlew  to : na moje oko i już jako-takie doświadczenie w badaniach terenowych , to hektometr drogowy z czasów P.R.L-u
Jest to poubijany  betonowy prostokątny słupek , z prostokątnym zagłębieniem i wklęsłą czcionka o treści (0'1) co na moje oko oznacza setny metr powiatowej drogi od skrzyżowania .
Hektometr dostałem od przyjaciela wzgórza    Andrzeja Doktora  i leżał na działce którą kupił kilka lat temu ..
Dziś bezpieczny i widoczny dla każdego na zapolach naszej fortyfikacji, w alei betonowych różnych słupków z "epoki" P.R.L.-u .
Ps. na tym kamieniu rozpoczynam kolejną kategorią kamieni na naszym wzgórzu i jak widać dostał nr 01/inne,ale też oczywiście doliczony do kategorii "hektometry"
c,d,n, 

Nr.-78/52/28/03-inne
Kolejny słupek "kamień" z kategorii "inne" kategorii w której chce poświęcić temat o zazwyczaj betonowych odlewach z okresu między wojennego , po wojennego P.R.L-u i tych współczesnych po 1989 r.
Dzisiejszy kikut betonowego słupka to małych rozmiarów słupek o treści ( G.P. -117 ) "Granica Parceli"
Betonowy małych rozmiarów i prostokątnym zagłębieniu na czcionka , z dolnym kapinosem i łukowatej części górnej z górnym pionowym otworem na  .
Słupek trafiłem podczas prac z ramienia Z.G.F.T.P. w przemyskim Parku Zamkowym poniżej Szańca Trzech Krzyży.
Do dziś przy górnej alejce stoją w oryginalch miejscach dwa inne , a ten na 99% został złamany podczas prac przy umocnieniach Rdzenia Twierdzy w Parku,i leżał tuż niedaleko groty źródełka.
Kikut jak widać bardzo krótki (złamany) i zakopany dziś tylko 5 cm w ziemi , w bezpiecznym i pieknie widocznym dla wszystkich na zapolach naszej fortyfikacji.
Po konsultacji z dwoma lokalnymi historykami , doszliśmy do wniosku że był kamieniem granicznym z okresu II R.P. i był kamieniem granicznym wielkiej wtedy i dziś działki parku .
Piękna czcionka tez wskazuje na ten okres i chyba tylko państwowe działki miały tak pięknie wykonane kamienie graniczne 
cdn. 

Nr.-81/52/28/06-inne
Dziś rocznica tematu  specjalny piękny kamyczek z tej okazji i mam nadzieję że ktoś obserwuje ,podoba mu się temat i to co robimy na fortecznym wzgórzu III Łuczyce ( Plenerowe Muzeum kamieni z Twierdzy - hektometrów - reperów itp)
Dziś betonowy piekny odlew (L#S) ziemi Szlachcica obszarniaka  Leona Sapiehy w Żurawica "Bażantarnia".
Wykonany z betonu, jak widać z prostokątnym zagłębieniem na czcionka , łukowata częścia górną i mniejszym zagłębieniem na malowany numer słupka.
Jak widać wykonany z grubego rzecznego żwiru i do dziś na krawędziach tam lasów jest ich dość jeszcze dużo 
Kamyczek trafił nasz Przyjaciel Wzgórza "Grzegorz Sz." i naszego tu na forum kolegi o nicku Elszarawy99 i dał namiary na miejsce.
Kamień to połamany kikut , wbity w leśną drogę i dzięki dobremu Grzesia przeczuciu mamy na wzgórzu ten piękny kamyk 
zapraszam do zwiedzania plenerowego muzeum na naszym fortecznym wzgórzu ...
cdn. 

Ciesze się że mogłem dołożyć cegiełkę a właściwie kamyk do tej oryginalnej plenerowej wystawy nq wzgórzu