Nr.-61/44/19- twierdza
Bardzo ciekawa kolejna wersja , typ betonowego odlewu i już chyba 7 na razie ostatni typ tej "sztancy" ....  o bardzo nietypowej też historii nabycia na wzgórze 
1- KuKF bez numeru i bez dolnego kapinosu...
2- KuKF z numerem i bez dolnego kapinoosu...
3- KuKF z numerem i dolnym kapinosem ...
4- KuKF z numerem i literką "P"...
5 -KuKF z numerem i rzymska cyfra "III"
6 - F.T.-6  bez KuKF ,a w zamian na miejscu gdzie powinien być nr , jest czcionka "F.T." i pod spodem nr.6..
7 -KuKF z numerem i bardzo wąskimi płytkimi  zagłębieniami na czcionka.
Graniczny betonowy "kamień" z bardzo rzadką nigdy nie widzianą pod KuKF literką "P"  ( KuKF 0,1 - P) (Kaiserliches und Konigliches Festung) - "Cesarska i Królewska Twierdza".
Kamień z bocznymi i dolnym kapinosem , ciekawą nigdzie nie spotykaną numeracją z zero przed jedynka i literką (P) 
Kamień podczas spaceru nad rzeką zobaczył Pan Wacuś w nabrzeżnym gruzowisku-śmietnisku  i zaraz wiedział że jest to kamień graniczny wojskowych działek Twierdzy P. 
Kamień sprzedał do Medyki jednemu z obcokrajowców jaki ma tam domek i trafił na trawnik do ogródka  ..
Angol z dwa lata nie dał się dotknąć , aż wreszcie namówiłem na wymianę i dobry bimberek...
Literka "P" może być skrótem od  "Pulvermagazin " czyli "Prochownia" . Których było bardzo dużo na całej Twierdzy..
Kamień dziś już może zobaczyć każdy turysta na zapolach naszego Fortecznego Wzgórza III Łuczyce  , w alei betonowych sztanc Kukf
Wielkie dzięki dla P.Wacusia za info. negocjacje i Marka "Żolnierza" Sowa za pomoc w załadunku i transport 
C.d.n....

Nr.-63/46/19- twierdza
Kolejny kamień graniczny na wzgórzu to bardzo bardzo precyzyjnie wyciosany piaskowiec z idealnie wyciętą jak laserem czcionka
Granicznik średnich rozmiarów ,z wielka czcionką  bez zagłebienia o treści "KKF 29" (Kaiserliches Konigliches Festung) - "Cesarsko Królewska Twierdza" i łukowatą częścią górną...
Granicznik ma bardzo nigdzie nie spotykaną na zewnątrz płaszczyzn strukturę "baranka" i ciekawe jak to i po co robili  coś ala młotkowanie 
Granicznik to uratowany kamień z działki kompleksu Pokojowego Laboratorium Artyleryjskiego przy dziś zbiegu ul.Kasztanowa i Pikulicka...
Był granicznym słupkiem ziemi działki kompleksu wartowni , a dziś już niestety prywatnej działki  Działka został sprzedana , a po jedynym na twiedzy budynku warowni pozostały tylko moje zdjęcia  Przed pracami wykonania  ogrodzenia działki ,gospodarz zgodził się na pozyskanie do naszego muzeum słupka 
Inaczej został by zasypany ziemią jaką gospodarz nawiózł na podniesienie terenu..
Nigdzie indziej nie spotykałem tego typu pięknie wykonanych kamieni granicznych, a dziś bezpieczny i pieknie dla każdego widoczny przy resztkach fundamentu kaponiery zapola. ..
C.d.n. 
https://pobojowisko.eu/zbrojownia-baraki-magazyn-artylerii/pokojowe-laboratorium-artyleryjskie-(-prochownia-)-ul-kasztanowa-w-przemysl-foto/

Nr.-64/47/19- twierdza
Kolejny kamień graniczny na wzgórzu to : piaskowy poubijany kikut o treści 'K.K.F  18'  (Kaiserliches Konigliches Festung) - "Cesarsko Królewska Twierdza" i łukowatą częścią górną...
Kamień jak widać bardzo poubijany i za diabła już nie pamiętam skąd się u nas znalazł na wzgórzu  ( może kiedyś natrafię na zdjecia z terenu i wszystko się wyjaśni ).
Kamień ma jeszcze jedną specyficzną cechę ; czcionka KKF 18 jest na płaszczyźnie kamienia i bez prostokątnego zagłębienia ... Kamienie tego typu ubogiego bez zagłębienia projektu najczęściej spotykam na zachodnim odcinku twierdzy .
Dziś pieknie wyeksponowany na prawym apolu naszego fortu , tuż przy kiosku obserwatorów  ognia artylerii i kompleksu kuchenno sanitarnego.
C.d.n. 

Nr.-66/49/19- twierdza
Kolejny kamień graniczny na wzgórzu to kamień to : dość duży wyciosany z piaskowca granicznik z czcionka w prostokątny zagłębieniu o treści "KuKF. 4?"  (Kaiserliches und Konigliches Festung) - "Cesarska i Królewska Twierdza" z łukowatą częścią górną.
Granicznik też bardzo nietypowy i rzadko spotykany z względu na małą literkę "u" (und) którą do tej pory spotykałem tylko na betonowych odlewach , które tu też oczywiście można zobaczyć.
Kamień uratowałem z nowo zakupionej działki przy fortecznej drodze na Fort Cyków, inne nie miały takiego szczęście i już poubijane koparkami... 
c.d.n. 

Nr.-68/51/19- twierdza
Kolejny kamień graniczny na wzgórzu to kamień : bardzo dziwny granitowy bez żadnych oznaczeń słupek 
Granitowy pięknie wyciosany z zaokrąglonymi bocznymi górnymi krawędziami , i przepiekną strukturą powierzchni (młotkowanie) 
Kamień leżał przewrócony i poubijany przez wielkie mulczery  na granicy dzisiejszej działki kolejowej Linii 102, tuż niedaleko ,około 200 m od między-polowego Fort IIIa Pikulice Kolej.
Granicznik jak już pisałem z białego granitu , nie duzych rozmiarów i na 99% był to jeden z setek kamieni działki Eisenbahn? "Kolej żelazna" na odcinku Budapeszt-Przemyśl podczas czasów gdy na naszych ziemiach była Galicja i zabór Austro Węgry. Pierwsza transkarpacka Wegiersko-Galicyjska Linia Budapeszt Przemysl . 1874 rok.
Podobny do dziś można zobaczyć przy Linii Ludwika Karola (Kraków-Przemyśl-Lwów) i graniczniki tamtej linii były już z oznaczeniem "EB"Eisenbahn
Strukturę młotkowania powierzchni słupka , do dziś można zobaczyć na innych słupkach granicznych okresu Twierdzy... więc słupek dostał odemnie nr.51 bo na pewno z tego okresu..
Dziś już bezpieczny , umyty i pięknie wyeksponowany dla wszystkich na ostatnim zakręcie fortecznej drogi na nasze wzgórze 
c.d.n....

c.d

Nr.-71/52/22-hektometr
Kolejny  też betonowy odlew hektometra to : betonowy  hektometr z prostokątnym zagłębieniem (4*1)  z wklęsłymi jeszcze w zagłębieniu numerami wartości kilometra. Funkcjonowały na Pierwszej Węgiersko Galicyjskiej Kolei Żelaznej magistrali Budapeszt-Przemyśl- Kraków-Lwów 1872-74.
Hektometr prawdopodobnie pochodzi z okresu tuż po wojennego o numerze Linia 403 ,lub okres niemieckiej okupacji 1942-43 i o numerze Linia 534a
Hektometr leżał przy nasypie kolejowym , około 0.5 km od stacji PIKULICE , W miejscowosci Nehrybka..
ps. Hektometry podczas ostatniego remontu dzisiejszej Linii 102, zostały wykopane i miały iść do kruszarki    ale dzięki pasjonacie kolejnictwa koledze Karol Gajdzik    :salu udało się nam kilkanaście z właśnie kilometrami widocznymi z wzgórza uratować.
 Hektometr ciekawy z podwójną (malowana i odciśnięta) numeracja , stanął przy Czarnym Szlaku Fortecznym , tuż przy betonowym hektometrze i też czwartego kilometra..
c.d.n...