Pobojowisko

"JK" - - - Cegielnie Rodu Krasickich - krótka historia...

Offline Pani Zuzanna

  • Moderator
  • Kapitan
  • *
    • Wiadomości: 437
    • Karma: +3/-0
Pierwsza wzmianka o cegielniach w rodzie Krasickich pochodzi z XVI w..
W roku 1588 Dubiecko zmieniło właścicieli. Andrzej Stadnicki sprzedał je wraz z zamkiem Stanisławowi Krasickiemu kasztelanowi przemyskiemu. Dochody jakie przynosiły mu posiadane starostwa (bolimowskie, lubomelskie i solińskie) pozwoliły na budowę zamku w Krasiczynie, Krasiczynie także na rozbudowę zamku w Dubiecku. Krasicki dbał o miasto. W Dubiecku kwitło rzemiosło, było: 4 tkaczy, 3 szewców, 3 kowali, 1 garncarz, 1 bednarz, 1 krawiec, 1 kuśnierz, 2 prasołów (sprzedawców soli), 2 rzeźników, 2 piekarzy i 2 szoti (zapewne przekupniów). Oprócz wymienionych rzemieślników w Dubiecku znajdowali się też strycharze, rzeźbiarze, malarze, stolarze, safiannicy, rymarze, kołodzieje, ślusarze, rusznikarze, iglarze, miecznicy. Powstaje również piec wapienny oraz cegielnia.

Kolejnym właścicielem cegielni był Xawery hr. Krasicki .
Od 1805 r. Xawery hr. Krasicki został nowym właścicielem zamku w Lesku i zajął się jego odbudową; zatrudnił murarzy z Sieniawy, Dukli i Dynowa. Wybudował własną cegielnię. Prace trwały do 1809 r. Zmuszony zdarzeniami w kraju, Krasicki oddał w dzierżawę klucz leski, Ludwikowi Ścibor Rylskiemu.
« Ostatnia zmiana: Śro, 26 Maj 2021, 21:11:12 wysłana przez cyga... »


Offline cyga...

  • Administrator
  • Marszałek
  • *
    • Wiadomości: 5235
    • Karma: +1/-0
ooo ciekawe informacje  :OO i chyba tylko dowadzą tego że nie mogą istnieć cegły z inicjałami Ignacego Krasickiego JK
Podobno i na 99,9 % cechy pokazały sie na cegłach w okolicy 1815 ruku,,, takie info od Darka Prażmo dostałem..
a tu cegła na którą kolekcjonerzy mówią Ignacy Krasicki..
cecha jest przepiękna graficznie ... ale na pewno nie początek XIX wieku  :nunu
« Ostatnia zmiana: Pon, 03 Maj 2021, 21:15:43 wysłana przez cyga... »


Offline cyga...

  • Administrator
  • Marszałek
  • *
    • Wiadomości: 5235
    • Karma: +1/-0
W takim stanie zapchaną zaprawą jąznalazłem i nie miałem pojecia że jest to cegła z inicjałami "I.Krasickiego" i pewien znajomy mówi mi "To Ignacy Krasicki" !
A teraz już zgłupiałem czyją tak naprawdę jest cegłą ? :hmm


Offline cyga...

  • Administrator
  • Marszałek
  • *
    • Wiadomości: 5235
    • Karma: +1/-0
Pewności nie ma że cegielnie Krasickiego tak właśnie sygnowały cegły... ale już chyba sie troche utarło że to Krasickiego...
Wczorajsze znajdki w kupce gdzie miała być Tarnopolska "JEZIORNA GMINA"..
umyję porządnie i dam lepsze foto..


Offline cyga...

  • Administrator
  • Marszałek
  • *
    • Wiadomości: 5235
    • Karma: +1/-0

Offline Pani Zuzanna

  • Moderator
  • Kapitan
  • *
    • Wiadomości: 437
    • Karma: +3/-0
Warto wspomnieć, że biskup Ignacy Krasicki był klientem cegielni należącej do oo. dominikanów w Warszawie, która została założona w pierwszych latach XVII w., tuż po sprowadzeniu zakonników do stolicy. Miała ona dostarczać materiałów budowlanych, początkowo do wzniesienia nowego kościoła (św. Jacka) i zabudowań klasztornych (mieszkalnych i gospodarczych), w późniejszym okresie także do ich rozbudowy lub przebudowy oraz na potrzeby innych inwestycji dominikanów – budowy kamienic (np. Kukowskiej i Granicznej przy ul. Mostowej, na placu zw. Kraszewskich, obok ss. sakramentek), piekarni (we wsi Syroki i Lipniak) i kaplicy we wsi Górka. Dopiero w latach 30. XVII stulecia, po rozbudowie cegielni jej produkcja przewyższyła potrzeby klasztoru. Sprzedaż wyprodukowanych przez zakład większych ilości cegieł prowadzono od 1659 r. W czasie potopu szwedzkiego wytwórnia przerwała swą działalność, wznowiła ją po odbudowie w 1658 r. Likwidacja zakładu nastąpiła w roku 1784 z niejasnych powodów. W drugiej połowie XVII w., łącznie przez kilkanaście lat, cegielnia była dzierżawiona przez kupca Krystiana Makini oraz przez warszawskich paulinów klasztoru św. Ducha.

Cegielnia położona była na terenie Nowego Miasta, przy późniejszej ul. Dominikańskiej. Korzystała z surowca wydobywanego z gruntu należącego do zakonu – na roli zwanej Bełcząca. Właściwą produkcję prowadzono wiosną, latem i jesienią – przygotowywano wówczas glinę, formowano i wypalano wyroby, późną jesienią i zimą zaś wydobywano surowiec oraz wykonywano inne prace przygotowawcze. Tempo pracy w wytwórni było różne. Dziennie strycharz z dwoma pomocnikami mógł uformować do 5 tys. sztuk cegieł. Liczba pracowników cegielni była zmienna, maksymalnie było to kilkadziesiąt osób. Część z nich była na utrzymaniu klasztoru, pozostali zatrudniani byli dorywczo, na krótki okres. Piec do wypalania cegieł miał znaczną pojemność, jednorazowo mieścił od 41 tys. do 52 tys. sztuk. Na ogół każdego roku wypalano 5 pieców (od 1728 r.) wypełnionych wyrobami. Proces ten trwał około 10 dni. Przy produkcji zużywano duże ilości drewna, a koszty jego zakupu były znaczne. Drzewo pochodziło często z terenów położonych w górnym biegu Wisły, chrust zaś i olszynę dowożono z pobliskiej kępy.

Podstawowym wyrobem cegielni dominikanów przez cały okres jej istnienia były cegły. W XVIII w. w mniejszych ilościach wytwarzano tu również dachówki i ceglane płytki posadzkowe. Ilość sprzedawanych rocznie cegieł była bardzo zróżnicowana – od 2 tys. sztuk (w 1784 r.) do prawie 400 tys. sztuk (w 1738 r.). Ceny cegieł dominikańskich były często niższe niż średnie ceny płacone za ten towar w Warszawie w tym czasie.


Offline Pani Zuzanna

  • Moderator
  • Kapitan
  • *
    • Wiadomości: 437
    • Karma: +3/-0
Kolejny biały kruk w mojej kolekcji💪💪💪
Znaleziona dziś pod Przemyślem. Ma bardzo ładnie zachowana sygnature a do tego jest spalona na szkło.


Offline cyga...

  • Administrator
  • Marszałek
  • *
    • Wiadomości: 5235
    • Karma: +1/-0
Kolejny biały kruk w mojej kolekcji💪💪💪
Znaleziona dziś pod Przemyślem. Ma bardzo ładnie zachowana sygnature a do tego jest spalona na szkło.
są przepiękne... zapewne mogą nie mieć nic wspólnego z I.Krasickim... ale już zostały przez nas tak ochszczone  :hug i niech tak zostanie..  :good


Offline cyga...

  • Administrator
  • Marszałek
  • *
    • Wiadomości: 5235
    • Karma: +1/-0
dziś kolejny tak zwany I.Krasicki  :hura


Offline cyga...

  • Administrator
  • Marszałek
  • *
    • Wiadomości: 5235
    • Karma: +1/-0
dziś niestety tylko poubijany ogryzek... ale bardzo cieszy i na ekspozycji będzie dopełniał całość tematyczną..


Offline cyga...

  • Administrator
  • Marszałek
  • *
    • Wiadomości: 5235
    • Karma: +1/-0

Offline cyga...

  • Administrator
  • Marszałek
  • *
    • Wiadomości: 5235
    • Karma: +1/-0

Offline cyga...

  • Administrator
  • Marszałek
  • *
    • Wiadomości: 5235
    • Karma: +1/-0
dziś "jadę se przez wieś, całe sioło śpi , a pod bramą wsi sołtysa"  :01  :wow
kupka cegieł , widać że ktoś kostkę brukową kładzie , a pod paleta widze stare gegły i ostro po heblach  :wyk :wyk :wyk :samgo....
(( puk - puk )) dwa słowa z gospodarzem i popatrzcie  :hura
cztery piękne cegły Izaaka  Kneppela , tak zwane już błednie u nas Ignacy Krasicki , ale chyba nas Izaak straszyć nie bedzie ...


Offline cyga...

  • Administrator
  • Marszałek
  • *
    • Wiadomości: 5235
    • Karma: +1/-0
dziś kolejne Izaaka Kneppela.. tak zwana juz w środowisku Ignacy K..
« Ostatnia zmiana: Pon, 21 Cze 2021, 20:34:20 wysłana przez cyga... »