Witam ponownie
Historia małych bardzo lekkich drzwi "54-ki" trwa do dziś i mam nadzieję że kiedyś je Wam tu pokażę i wraz z kolegą Franzem zrobimy bardzo dokładnych szkic techniczny..
Przygoda z schronami zaczeła się dopiero 1,5 roku temu i za wiele nie wiem do dziś , ale przy pomocy i informacji od pasjonatów z
"Projekt 8813" dostałem info o takowych drzwiach ...
Pierwszy mój kontakt z tą konstrukcją gazoszelnych drzwi był w wysadzonym doszczęstnie schronie bojowym , bedąc w ruinach schronu zapchałem głowę w szczelinę zwalonych murów i ukazała się izba
a niej w świetnym stanie ościeżnica do takich właśnie drzwi...
Izba jest izbą wyjścia ewakuacji i udało mi się tam wcisnąć...
Konstrukcja jest prawie identyczna jak konstrukcja ciężkich spawano-tłoczonych drzwi "74-ki" do izb bojowych armat w zestawach (DOT-4) i (Ł-17), jak i izby filtrów, maszynowni i i sluzy anty-gazowej...
Identyczne mocowanie zawiasów , identyczne gniazda na języki rygli itp szczegóły..
a oto widok jaki ujżałem , i powiem Wam mega fajne uczucie i sporo adrenaliny gdy po 80 latach jeseśmy pierwsi w takim miejscu...trochę mokro,ciasnno "ale są bunkry i jest zajebiście"
ps... na ostatnich dwóch załacznikach sa drzwi prawie identycznej konstrukcji "74-ki" tylk większe gabarytowo i szersze o 20 cm...